czwartek, 23 października 2014

Smutno



Za oknem szaro-buro, zimno i smutno. Dopadła nas jesienna melancholia. W taki to dzień przyszło nam pożegnać naszą koleżankę Krysię. I co tu  można jeszcze napisać. Smutno po prostu smutno i wielki żal.
















Przed miesiącem odeszła Helenka, teraz dołączyła do niej Krysia i tak sobie myślę że tam na górze to chyba rękodzieło jest w cenie. 

2 komentarze:

  1. Rzadko kiedy mama uśmiechała sie na zdjęciach. A tu widać na każdym

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo tam się całkiem oddawała przyjemności.....

    OdpowiedzUsuń